Lewis Hamilton i jego nowy tatuaż – wzruszający symbol nowego rozdziału w Ferrari
Lewis Hamilton i jego nowy tatuaż – wzruszający symbol nowego rozdziału w Ferrari
Lewis Hamilton zaprezentował swój najnowszy tatuaż tuż przed startem nowego sezonu Formuły 1. Nowy tatuaż Hamiltona w Ferrari to nie tylko ozdoba, ale także poruszający hołd związany z jego przejściem do legendarnego zespołu.
W 2025 roku Hamilton po raz pierwszy w karierze założy kombinezon Ferrari. Tym samym zakończył ponad dekadę spędzoną w barwach Mercedesa. Jego przejście do Scuderii to jeden z najgłośniejszych transferów w historii sportu. Stało się to po rozczarowującym sezonie 2024, w którym niemiecki zespół zajął dopiero czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Siedmiokrotny mistrz świata liczy, że jego debiutancki sezon w czerwonych barwach przyniesie mu upragniony ósmy tytuł. Co więcej, możliwe, że w osiągnięciu tego celu pomoże mu nowy tatuaż. Brytyjczyk zaprezentował go na Instagramie, pozując w luźnym stroju – podkoszulku, dresach i czapce beanie. Towarzyszył mu artysta odpowiedzialny za wykonanie dzieła.
Tatuażysta, publikując zdjęcie w mediach społecznościowych, napisał: „Jestem tak podekscytowany Twoim nowym rozdziałem, bracie. Dla jego mamy – 11:11”.
Symboliczne znaczenie tatuażu
Nowy tatuaż Hamiltona, umieszczony na szyi, to hołd dla jego matki, która urodziła się 11 listopada. Warto dodać, że liczba 11:11 często kojarzona jest z duchową synchronizacją i pozytywną energią. Dlatego ten gest nabiera jeszcze głębszego znaczenia.
Fani natychmiast zareagowali na wzruszający symbol. W komentarzach pojawiły się opinie: „Piękna praca i cudowny hołd”, „Bellissimo! Niesamowita robota” czy „TEAM LH APPROVED. KOCHAM TO”.
INNE ARTYKUŁY: BLOGI

Nowy początek w Ferrari
Tatuaż pojawił się dokładnie w momencie, gdy Hamilton oficjalnie dołączył do Ferrari i odwiedził siedzibę zespołu w Maranello. Jego przybycie wywołało niemałe poruszenie. Tłumy kibiców zgromadziły się przed fabryką, aby zobaczyć legendę F1 w nowych barwach.
Dodatkowo, jedno z opublikowanych przez Hamiltona zdjęć stało się przedmiotem internetowej teorii. Fotografia przedstawia Brytyjczyka stojącego przed czerwonym domem obok Ferrari F40. Jeden z fanów dostrzegł, że budynek ma siedem okien i jedne drzwi. Może to symbolizować siedem tytułów mistrza świata oraz otwierającą się drogę do rekordowego, ósmego triumfu.
Hamilton już intensywnie przygotowuje się do sezonu, spędzając godziny w symulatorze Ferrari. Wkrótce ma po raz pierwszy zasiąść za kierownicą czerwonego bolidu na torze testowym Scuderii we Fiorano. Najprawdopodobniej będzie to model z 2023 roku, zgodnie z przepisami ograniczającymi testy nowych maszyn.
Co więcej, Brytyjczyk ma nieco ponad miesiąc, by w pełni zaaklimatyzować się w nowym zespole. Już 26 lutego rozpocznie się oficjalne testowanie w Bahrajnie. Nie ma wątpliwości, że nowy rozdział w jego karierze właśnie się rozpoczyna.