Youtuber Budda

Budda żartuje z prokuratury. Pokazał tatuaż z ludzikiem Monopoly

Kamil L., znany w sieci jako „Budda”, to jeden z najpopularniejszych polskich twórców internetowych. W połowie października 2024 roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze pod zarzutem kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Po ponad dwóch miesiącach spędzonych w areszcie, tuż przed świętami, odzyskał wolność dzięki poręczeniu majątkowemu.

Po wyjściu na wolność, Budda postanowił dodać do swojej kolekcji tatuaży nowe dzieło. Na jego dłoni pojawił się wizerunek „Pana Monopoly” – postaci symbolizującej dobrobyt i sukces z klasycznej gry planszowej. W humorystyczny sposób nawiązał do swojego niedawnego aresztowania, prezentując tatuaż wraz z kartą „Wyjdź bezpłatnie z więzienia”, na której słowo „bezpłatnie” zostało przekreślone, co sugeruje odniesienie do wpłaconego poręczenia majątkowego.

Na swoim kanale Budda ironicznie skomentował swoją obecność w polskich mediach, pisząc:

„Zawinąłem się z neta dzień przed zawinięciem, ale widzę, że internet nie może zawinąć się ze mnie. Kuriozalne, że nie tworząc żadnych treści w PL internecie stanowię na oko z jego 80 proc. No cóż. Szef”.

Prokuratura zarzuca Buddzie i dziewięciu innym osobom organizowanie nielegalnych gier hazardowych w internecie oraz wyłudzanie podatku VAT. W toku śledztwa zabezpieczono mienie o znacznej wartości, w tym 51 luksusowych samochodów, nieruchomości, sztabki złota oraz gotówkę. Na kontach bankowych podejrzanych zablokowano ponad 90 mln zł. Grupa miała działać od października 2021 roku, zajmując się sprzedażą losów i omijaniem przepisów hazardowych, a także praniem brudnych pieniędzy poprzez tworzenie pozorów legalnej działalności gospodarczej. Kamil L. i pozostali podejrzani nie przyznają się do winy.

Produkty do gojenia tatuaży

Podobne wpisy